Czas Świąt Bożego Narodzenia jest najbardziej magicznym i baśniowym okresem w roku. Stroimy choinkę w kolorowe bombki, łańcuchy, krasnale i gwiazdy. Lepimy bałwana, któremu nadajemy uśmiech, marchewkowy nos, oczy, guziki i kapelusz. Dzieci piszą listy do świętego Mikołaja, a później na nocnym niebie wypatrują jego sań zaprzęgniętych w mówiące renifery i pełnych prezentów spakowanych przez elfy.
Dział: Psychologia i pedagogika
Nauczyciel przedszkolny większą część dnia spędza z dziećmi i obserwuje je w różnych sytuacjach. To, jak dzieci radzą sobie z adaptacją do nowego miejsca czy sytuacji, jak reagują na zmiany, jakie zabawy wybierają, a z których rezygnują, jak radzą sobie w zakresie czynności samoobsługowych czy motoryki dużej i małej, pozwala niekiedy nauczycielowi dostrzec pewne nieprawidłowości rozwojowe.
Wydawać by się mogło, że pacynka nie jest dostatecznie konkurencyjną zabawką dla smartfona, elektrycznej hulajnogi, tablicy interaktywnej czy pieska robota. Niemniej jednak wzbudza w dzieciach duże zainteresowanie: chcą znać jej imię, rozmawiać z nią, dotykać, przybijać piątkę, głaskać, obserwować jej wygłupy i razem z całą grupą śmiać się do rozpuku z jej żartów.
Przedstawiana sytuacja edukacyjna jest konsekwencją pracy z tekstem literackim przedstawionym w artykule Czytanie w ruchu i w przestrzeni. Droga ku rozumieniu znaczeń.
Dotyk – jeden ze zmysłów, dzięki którym człowiek poznaje, doświadcza i uczy się. Zmysł najbardziej rozległy. Zmysł, dzięki któremu odbieramy otoczenie już w życiu płodowym. Wreszcie to zmysł najbardziej niedoceniony, powstaje bowiem z tego samego listka zarodkowego co układ nerwowy.
Rozpoczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim wyzwania dla naszych podopiecznych – zwłaszcza tych, którzy zawitają w murach przedszkola po raz pierwszy. Poszukując narzędzi wspierających proces adaptacji, warto sięgnąć po bajkę – najlepszą przyjaciółkę maluchów. Choć bywa ona niepozorna, częste spotkania z nią na pewno zaskoczą niejednego!
Problemy ze snem u dzieci to zmora rodziców i nauczycieli. Rodziców, bo dziecko, które nie może zasnąć lub budzi się wielokrotnie w nocy, przerywa niejednokrotnie również sen swych rodziców, a w konsekwencji nad ranem wszyscy są wymęczeni i w złych humorach. Nauczycieli, ponieważ w ciągu dnia widzą oni te zmęczone, niewyspane dzieci, mające problemy nie tylko ze skupieniem uwagi, lecz także z zapanowaniem nad swoim zachowaniem. Musimy pamiętać, że problemy ze snem mają wpływ na zachowanie i funkcjonowanie dziecka w ciągu całego dnia.
Oj było głośno! Zawód nauczyciela oraz jakość edukacji stały się w ostatnim czasie jednym z najgłośniejszych tematów nie tylko publicznych, lecz także społecznych. Głośny strajk nauczycieli szkół i przedszkoli wciąż rozbrzmiewa równie głośnym echem. Kolejne wypowiedzi, przytaczane raporty czy bezpośrednie opinie nakreśliły bardzo szczegółowy obraz współczesnego nauczyciela.
Nauczycielom przedszkoli i rodzicom dysleksja rozwojowa kojarzy się głównie z nauką, a więc z dziećmi w wieku szkolnym. Niesłusznie, gdyż pierwsze symptomy zapowiadające ewentualne trudności dziecka w czytaniu i pisaniu zaobserwować możemy już w wieku 3–7 lat. Chodzi o objawy dysharmonii rozwoju psychoruchowego, czyli opóźnienia rozwoju niektórych funkcji poznawczych i ruchowych leżących właśnie u podstaw uczenia się czynności czytania i pisania. Istnieje też szereg objawów w zachowaniu przedszkolaka, których przeoczenie może przyczynić się do rozwoju dysleksji w późniejszym okresie jego życia.
Pedagogika oczekiwań dziecka pojawia się już w latach 90. XX wieku w koncepcji wychowania przedszkolnego i nauczania wczesnoszkolnego prof. Ryszarda Więckowskiego1. Podstawą rozważań na temat wychowania dziecka jest poziom rozwoju współczesnego dziecka w wieku przedszkolnym, z uwzględnieniem drogi rozwoju i mechanizmów psychospołecznych kształtujących ten rozwój.