Początek roku otwiera przed nami nową perspektywę. To czas podsumowań i postanowień. Czynimy takie w życiu prywatnym, ale również w edukacji to dobry czas na chwilę refleksji, zatrzymania, zaprojektowania zmian we własnym warsztacie, sposobie postępowania i myślenia. Dziś chciałabym zachęcić do refleksji nad istotą zajęć muzycznych w przedszkolu.
Autor: Katarzyna Forecka-Waśko
Doktor nauk społecznych w zakresie pedagogiki, prowadząca zajęcia na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM z zakresu wczesnoszkolnej metodyki wychowania muzycznego, muzykoterapii oraz terapii tańcem. Autorka piosenek i książek związanych z edukacją muzyczną dzieci.
Jabłko. Najpopularniejszy owoc, którego kształt i zapach jest nam tak bliski jak bochenek chleba. Jesienny wysyp jabłek, bogactwo gatunków, kolorów zdecydowanie działają na zmysły. Jabłka są inspiracją nie tylko w kuchni, ale także w literaturze, ludowej i dziecięcej piosence. W przepięknej książce Jabłonka Eli autorka Catarina Kruusval snuje wyjątkową opowieść o przywiązaniu dziewczynki do drzewa, które jest jej kryjówką, miejscem zabaw, którego jabłka mają niepowtarzalny smak. Drzewo jak członek rodziny, drzewo, które rodzinę żywi, zostaje zniszczone przez burzę. I okazuje się, że ta strata ukazuje wszystkim, jak mocno wpisało się ono w pejzaż za oknem i krajobraz życia rodzinnego. Nowe drzewko urośnie, ale potrzeba czasu. Jabłka, nasze dobro codzienne, są też tematem piosenek dla dzieci. Warto sięgnąć po ich różne gatunki, od tych rzew- nych po wesołe. Od ludowych do współ- czesnych. Zapraszam do degustacji.
Pierwsze dni września kończą okres wakacji. Dzieci pełne wrażeń wracają do przedszkola, inne z kolei pierwszy raz przekraczają jego próg. Większość dzieci z chęcią opowiada o przeżyciach wakacyjnych, bo przecież to czas, gdy ich codzienność przepełniona jest zabawą, odpoczynkiem na świeżym powietrzu, kiedy nawiązują szereg kontaktów rówieśniczych. To czas nie do przecenienia dla ich rozwoju społecznego i emocjonalnego. Przepełnione tymi emocjami wchodzą do przedszkola, a dla nas to okazja, by w różnych formach prac plastycznych, aktywności muzycznych zebrać wspomnienia, wyrazić je w śpiewie, tańcu, improwizacji. Muszelka jako pamiątka z wakacji stanie się w muzycznej zabawie rekwizytem, przedmiotem, który poprowadzi nas przez zajęcia.
Dzieci śpiewają, tańczą w kole. Dzieci grają na instrumentach, słuchają muzyki i ją tworzą. W sali. W klasie. W operze. A ja dziś apeluję: weźmy muzykę na spacer, zróbmy rytmikę na przedszkolnym podwórku, poszukajmy instrumentów w lesie. Posłuchajmy dźwięków ulicy, parku, ogrodu. Wykorzystajmy wszystkie formy muzycznej aktywności, ale nie w budynku. Weźmy muzykę ze sobą, niech pooddycha, niech pobiega. Niech się schowa w szumie liści i plusku kamienia w kałuży. Tam ją odnajdźmy. Na nowo.
Muzykę można zapisać i odczytać. Cały system notacji muzycznej ewoluował przez wieki i choć dostęp do zapisu nutowego piosenek dla dzieci, utworów muzycznych jest powszechny, niewiele osób potrafi choćby w podstawowym zakresie z niego korzystać. Zapoznanie z notacją muzyczną nie stanowi treści podstawy programowej wychowania przedszkolnego, warto jednak kształtować świadomość dzieci, że istnieje język muzyki i każdy dźwięk podobnie jak każde słowo można utrwalić. Nuta jako znak graficzny może towarzyszyć dzieciom w swobodnych ruchowych zabawach rytmicznych.
Piosenka to najmilsza forma muzyczna, z jaką spotykają się dzieci w przedszkolu. Tekst poetycki zyskuje oprawę muzyczną i odtąd idą w parze. Czasem są wręcz trudne do rozdzielenia, albowiem trudno nam recytować tekst, nie słysząc w głowie melodii. Bywa też, że właśnie dzięki zapamiętanej melodii nagle jesteśmy w stanie przypomnieć sobie słowa piosenki.
„Wielka śnieżyca” to tytuł jednego z moich ulubionych rozdziałów Dzieci z Bullerbyn. Dziś przywołuję go, albowiem wiele śniegu dziś spadnie
na Czytelników w proponowanych przeze mnie piosenkach i tańcach dla dzieci. Zimowa sceneria pełna jest uroku, delikatności, ukrytej magii.
I choć na dworze białego puchu mamy coraz mniej, to zawsze możemy go przywołać w piosence. Dźwięki trójkątów, janczarów, czyneli sprawią, że stanie się on niemal słyszalny, choć w odróżnieniu od deszczu trudno tak naprawdę oddać dźwięk spadającego płatka śniegu.
Społeczny wymiar zajęć muzycznych zawsze był w moim odczuciu jednym z najważniejszych w muzycznej edukacji. Bycie częścią grupy oraz uczenie się siebie, będąc w relacji z drugim człowiekiem, to na pewno ważny aspekt podejmowanych aktywności muzycznych takich jak słuchanie, śpiew, ruch z muzyką, gra na instrumentach i tworzenie muzyki.
Mówi się, że grzybobranie to jesienna choroba Polaków. Dzięki kultywowanej tradycji rodzinnych grzybobrań przedszkolaki zazwyczaj wiedzą, że pieczarki z pizzy to nie jedyne grzyby jadalne. Ich bogactwo w polskich lasach zachwyca, nazwy zaskakują. Dlatego właśnie grzyby rosną także w piosenkach i są wdzięcznym tematem zabaw muzycznych. Zapraszam dziś zatem na grzybobranie – dźwiękobranie.
We wrześniu drzwi przedszkola otwierają się dla dzieci. Powitamy nowych przedszkolaków, dla których rozpocznie się proces adaptacji do nowego miejsca, nauczycieli, koleżanek i kolegów. Ale zobaczymy też znajome już nam twarze, niemalże domowników placówki, którym przedszkole jest znane, którzy są z nim oswojeni. Pamiętajmy jednak, że przez okres wakacji znane nam dzieci też się zmieniły. Nie tylko urosły, ale też zdobyły nowe doświadczenia, rozwinęły się fizycznie i emocjonalnie.
Znajdujemy się w wyjątkowej sytuacji edukacyjnej, w której nie mamy kontaktu z naszymi uczniami, a podejmowane przez nas działania edukacji zdalnej w większości prowadzimy samodzielnie, metodą prób i błędów, z naszego domowego zacisza. Z dnia na dzień rozpoczęliśmy zdalną edukację, bez przygotowania i wiedzy, jak długo powinniśmy planować nasze działania i z jakich metod pracy korzystać. Nauczyciele muzyki i rytmiki także podejmują działania zmierzające do podtrzymania kontaktu dzieci z muzyką, by piosenki, zabawy ruchowe nadal gościły w ich życiu.
Kulturę jednorazowego użytku zastępuje obecnie myślenie zero waste. Staramy się dawać rzeczom drugie życie, nie marnować, szanować. Tak często robią dzieci, które każdy fragment papieru, metkę, nakrętkę czy koralik skrzętnie chowają w swoim pokoju. Tak robią też ich dziadkowie, zbierając pudełka, reklamówki itp. Uczymy się więc nowego stylu życia, obserwując młodszych i starszych, słuchając ekologów i własnego „zielonego” sumienia.