…nauczycielka zadała wypracowanie:
„Czym chcę być, gdy dorosnę?”.
Chłopiec napisał:
„chcę być czarodziejem”.
Zaczęli śmiać się z niego, ale on rozumnie odpowiedział:
– Wiem, że czarodziejem nie będę,
ale pani kazała napisać: czym chcę być[1].
Autor: Małgorzata Swędrowska
.
W grudniu, gdy dzwonki u zimowych sań zwiastują prezenty, proponuję przyjrzeć się naszej przedszkolnej codzienności i odnaleźć w niej tysiące pretekstów do obdarowywania.
Janusz Korczak, pedagog z wyboru, patrzył na dziecko oczami pełnymi szacunku. Pozostawił po sobie tysiące ważnych przemyśleń, które my, nauczyciele małych dzieci, możemy z powodzeniem wcielać w życie we współczesnych czasach. W listopadzie, gdy szaruga jesienna przeplata się z pierwszymi tęsknotami za śniegiem i świątecznym nastrojem, proponuję spojrzeć na życie przedszkolne w kategorii świętowania małych i większych spraw.
Janusz Korczak, pedagog z wyboru, patrzył na dziecko oczami pełnymi szacunku. Pozostawił po sobie tysiące ważnych przemyśleń, które my, nauczyciele małych dzieci, możemy z powodzeniem wcielać w życie we współczesnych czasach.
Janusz Korczak, pedagog z wyboru, patrzył na dziecko oczami pełnymi szacunku. Pozostawił po sobie tysiące ważnych przemyśleń, które my, nauczyciele małych dzieci, możemy z powodzeniem wcielać w życie we współczesnych czasach. Postaram się w każdym miesiącu nawiązać do pedagogiki serca tego niezwykłego dorosłego, który wspierał dzieci w rozwijaniu ich talentów i odkrywaniu osobowości.
Lato to wyjątkowa pora roku, która wyznacza w przedszkolu odmienny od całorocznego rytm funkcjonowania dzieci i nauczycieli. Lato to czas wakacji, wakacyjnych dyżurów w placówkach, to czas łączenia dzieci w nowe grupy. Wreszcie lato to większa swoboda dla nauczycieli w realizacji zadań podstawy programowej, które mogą się odbywać na świeżym powietrzu, w przestrzeniach ogrodu, na spacerach i wycieczkach.
Wyjątkowe czasy, w jakich przyszło nam żyć od 24 lutego br., stawiają przed nauczycielem wyzwanie, by troszcząc się o dzieci, reagował na ich zachowania i pytania. Każdy dorosły, w tym szczególnie pedagog, powinien z czułością pochylić się nad dzieckiem i wyposażyć je w siłę, która uruchomi w nim bazowe poczucie bezpieczeństwa.
Przedszkole to wyjątkowa przestrzeń do rozwoju dzieci. Codziennie – poprzez ukierunkowane propozycje i zadania, jakie nauczyciel stawia przed wychowankami – są one otoczone czułą opieką i baczną troską o dobrostan. Nie inaczej musi być teraz, w sytuacji nadzwyczajnej, gdy na oczach całego świata rozgrywa się dramat w Ukrainie, a do Polski przybywają uchodźcy.
Dzieci budują swój świat w codziennych, zwykłych zabawach, rozmowach i działaniach. My, dorośli, wspomagamy ich rozwój, uczestnicząc w tych rozmowach, podpatrując zabawy i inspirując do rozmaitych działań. Nie inaczej powinno być teraz, w nadzwyczajnej sytuacji, gdy wojna staje się dla dziecka już nie tylko opowieścią z ust prababci albo pradziadka, czy też historią z książki…
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem – to znane polskie przysłowie podkreśla wagę umiejętności powstrzymywania się od wydawania dźwięków i wypowiadania słów. Tak jak mówienie jest środkiem i sposobem komunikacji, tak milczenie towarzyszące mówieniu, „jest jego drugą stroną, jest też jego tłem. Milczenie stanowi alternatywę dla mówienia”. Jak uczyć przedszkolaki milczenia?
We współczesnych książkach dla dzieci można odnaleźć wiele różnorodnych obrazów rodziny. Warto, by nauczyciele przedszkolaków posiadali jak najszerszą wiedzę na temat sposobu przestawiania tego obrazu. Najważniejsze postaci w życiu dziecka, mama i tata, mają też swoje wyjątkowe miejsce w książkach dla dzieci. A najmłodsi czytelnicy szczególnie uważnie przysłuchują się tym utworom, w których to, co im najbliższe i najcenniejsze, jest opisane.
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła. Słowa Wisławy Szymborskiej zwracają uwagę na czynność czytania jako aktywność radosną i dobrowolną, która odmienia codzienne, zwyczajne życie.