Pierwsze skojarzenie, jakie pojawia się w kontekście czytania dzieciom książek, to odpowiedni tekst literacki, który będzie dostosowany do ich możliwości poznawczych, rozbudzi zainteresowania, poszerzy wiedzę i zachwyci przedstawioną w niej rzeczywistością. Rola ilustracji zdaje się być umniejszana, sprowadzona do swego rodzaju atrakcyjnego dodatku, odgrywającego podrzędną rolę w stosunku do tekstu.
POLECAMY
Książka obrazkowa
Istnieje typ książek, w których ilustracja nierozerwalnie wiąże się z tekstem, który nie może istnieć bez dopowiedzeń i rozwinięć pojawiających się w warstwie ikonicznej. To książki obrazkowe, w których dominuje warstwa wizualna.
To oznacza, że tekstu jest mało albo nie ma go wcale. Ale dominacja obrazu oznacza też, że rola takiej książki się zmienia. Czytelnik, czytając wyrazy i czytając obrazy, otwiera w sobie pokłady wyobraźni, doświadczeń i dotychczasowej wiedzy. Zaczyna interpretować książkę na swój indywidualny, wyjątkowy sposób.
W polskiej literaturze badawczej znajduje się stosunkowo mało publikacji dotyczących książki obrazkowej. Szukając uzasadnień naukowych, warto odnaleźć publikacje prof. Małgorzaty Cackowskiej1, dr. Michała Zająca2 czy Joanny Olech3. Trzeba też nadmienić, że w potocznym rozumieniu rola książki obrazkowej jest deprecjonowana i traktowana jako tylko zabawa w oglądanie ilustracji, przeznaczona dla dzieci w wieku żłobkowym. Dlatego zasadne wydaje się docieranie do nauczycieli i pokazywanie, jaki jest walor książek obrazkowych i w jaki sposób można wykorzystać je w przedszkolu.
W literaturze światowej funkcjonuje pojęcie książki obrazkowej (ang. picture-book/picturebook/picture book), używane także w Polsce. Nieco rzadziej w naszym kraju odbiorcy książek tego typu używają pojęcia książka obrazowa. To drugie pojęcie stara się wytłumaczyć Iwona Chmielewska, wybitna twórczyni książek obrazkowych znana na całym świecie i wielokrotnie nagradzana za swoje dzieła. Podkreśla ona, że obraz od obrazka dzieli przepaść4. Zamysł artystyczny książki obrazowej jest niełatwy i...