Czytanie dzieciom to proces mający konstytutywne znaczenie dla ich rozwoju. Najczęściej czytamy dzieciom, aby w przyszłości stały się czytelnikami, aby rozwijały swą wyobraźnię, poznawały język. Dzieci przejmują od nas, dorosłych, słuchając naszego czytania, wzory mowy, intonację, uczą się dykcji, a nawet gestów, mimiki, ekspresji. Wszystkie aspekty czytania są ważne i nie można ich pomijać, w sposób szczególny obecnie, gdy bardziej niż tekst oddziałują na dzieci obrazy, których dostępność jest znaczenie większa niż dostępność samego tekstu.
Technologia osaczyła nawet trzyletnie, najmłodsze przedszkolaki, które klikając w tablety, aplikują sobie przyjemność obrazkową w postaci szybkich doznań sprawnie zmieniających się kolorów, kształtów. W rzeczywistości dziecko, bawiąc się w taki sposób, nie wykonuje żadnego wysiłku intelektualnego, aby coś zrozumieć, a ciągle taki sam algorytm wykonywanego ruchu, np. klikanie, przesuwanie, zakorzenia w dziecięcych umysłach wciąż ten sam wzór postępowania. Do drastycznych przykładów wpływu takiego algorytmu na zachowanie dziecka należy u najmłodszych przedszkolaków przełożenie ze świata wirtualnego na rzeczywisty np. ruchu przesuwania dwóch paluszków w celu powiększenia obrazu. Co na tablecie jest możliwe do wykonania, w rzeczywistości jest jednak fikcją. Nie powiększymy bowiem konturu do pokolorowania małej rybki narysowanej na kartce, tak jak można to zrobić na tablecie. Mała wiedza dzieci wynikająca z niewielkich jeszcze doświadczeń zderza się obecnie nie z jednym światem rzeczywistym, ale także z drugim, wirtualnym. Dzieci mieszają te dwa światy, a kontur rybki niedający się powiększyć natychmiast wywołuje u dziecka frustrację i inne konsekwencje. Na przykład dziecko rezygnuje z prób samodzielnego rysowania, które nie jest czynnością łatwą, na rzecz prostego dotyku tabletu, czyli szybkiej przyjemności. Tablet, który reprezentuje postęp technologiczny, w rzeczywistości wprowadza wiele barier rozwojowych. Utrudnia eksplorację rzeczywistości – to, co dostępne dziecku za przyczyną długofalowego procesu doskonalącego zmysły, zamienia na szybką dostępność krótkotrwałej przyjemności widzenia kolejnego obrazka, który i tak nie wnosi do rozwoju dziecka najistotniejszego elementu w edukacji – procesu przekształcania, przetwarzania i tworzenia nowej...
Znaczenie tekstu prozatorskiego w procesie ujęzykowienia dzieci. Metoda dynamicznych obrazów w praktyce
Okres dzieciństwa, i to tego najwcześniejszego, jeszcze przed edukacją szkolną, to czas tworzenia się podstaw rozumienia struktur językowych, czas mowy sytuacyjnej. W rozwoju języka fundamentalne znaczenie ma pięć pierwszych lat życia, „kiedy dziecko spontanicznie uczy się języka swojego otoczenia, pod warunkiem że czuje się kochane, bezpieczne, bezwarunkowo akceptowane, w stałej więzi emocjonalnej z tą samą osobą (z tymi samymi osobami), która do dziecka mówi, ujęzykowiając wszystkie zachowania” dziecka i osób w jego otoczeniu.