Człowiek, przychodząc na świat, nie potrafi korzystać jeszcze z tych funkcji. Pełen wachlarz podporów i chwytów osiąga około 12. miesiąca życia. A to tylko początek, ponieważ potrzebuje kolejnych kilku lat, żeby te umiejętności rozwijać. Dopiero około 6. roku życia człowiek osiąga pełną dojrzałość ruchów palców, choć i to nie zwalnia go z konieczności dalszego doskonalenia precyzji i złożoności ruchów rąk, tak bardzo potrzebnych do czynności z zakresu samoobsługi, interakcji społecznych, zabaw czy w końcu nauki pisania. Pobyt w przedszkolu przypada właśnie na ten czas „dojrzewania” motoryki małej, a jednocześnie jest ważnym etapem przygotowującym do wyzwań, jakie w tym zakresie stawia przed dziećmi okres wczesnoszkolny.
POLECAMY
Ciało człowieka ma niesamowitą i jednocześnie bardzo skomplikowaną budowę. Wszystkie narządy i układy oddziałują wzajemnie na siebie – żeby każdy z nich mógł pracować prawidłowo, potrzebna jest homeostaza całego organizmu. Tak też jest w przypadku rąk i ich precyzji. Wymaga ona ogromu pracy – nie tylko ręki. Żeby ręka, czyli dystalna część kończyny górnej, mogła dobrze spełniać swoje zadanie, muszą sprawnie działać również inne części ciała: przedramię, staw łokciowy, ramię, obręcz barkowa i tułów. Wystąpienie jakiejkolwiek nieprawidłowości w tym ciągu w zakresie budowy i/lub funkcji biernego (kości i stawy) lub czynnego (mięśnie i układ nerwowy) narządu ruchu może ograniczyć możliwości motoryczne ręki. Z tego powodu, rozpoczynając naukę i doskonalenie motoryki małej, należy mieć na uwadze możliwości i jakość pracy nie samej ręki, ale całej kończyny górnej i tułowia. Problemy i brak postępów, mimo regularnej pracy, są wskazaniem do bliższego przyjrzenia się funkcjonowaniu narządu ruchu. Dla przykładu zastanówmy się, co dzieje się w przypadku słabej stabilizacji centralnej tułowia. Osłabiony tułów stanowi wówczas słabe oparcie dla kończyny górnej. Napięcie mięśniowe zamiast gromadzić się w centrum ciała i dawać możliwość swobodnej pracy dla rozluźnionej kończy...