Początek roku kalendarzowego skłania nauczycieli do refleksji, a refleksje są po to, aby uporządkować warsztat pracy, zmienić pewne jej założenia czy przyjąć nieco inną formę planowania działania w grupie.
POLECAMY
Pandemia, zamknięcie przedszkoli od marca 2020 r., ponowne ich uruchomienie, a także zachorowania nauczycieli – wszystko to spowodowało, iż praca w przedszkolu, jej zmienność, czasami nieprzewidywalność, powoduje zmęczenie, a w zasadzie długofalowe przemęczenie nauczycieli, które odczuwają także dzieci. Taka sytuacja to niedogodność, którą można nazwać brakiem poczucia bezpieczeństwa, a przecież bezpieczeństwo to podstawowa potrzeba dzieci, a także nauczycieli. Dlatego tak ważne w bieżącym planowaniu pracy przedszkola są małe kroki, które nauczyciele powinni stawiać z dziećmi, a nie ambitne plany organizacji wielu projektów i imprez, konkursów czy dodatkowych uroczystości. Praca w przedszkolu powinna wolno odzyskiwać swą płynność, a dzieci, stawiając małe kroki, powinny ponownie odczuć bezpieczeństwo poprzez swobodny rozwój, dobrze zorganizowaną zabawę i odpoczynek.
Planowanie spokojnej pracy
Praca w przedszkolu będzie spokojna, gdy oprzemy ją na rytmie najprostszym z możliwych, rozpoznawalnym przez dzieci, bo naturalnym – rytmie dnia, rytmie tygodnia. W tym rytmie nauczyciel powinien się skupić na tym, co dla przedszkolaka najważniejsze, czyli na stworzeniu warunków, aby dziecko rytm odczuwało i przyjmowało w odniesieniu do niego stosowne zachowania samodzielnie. Nauczyciel jest zobowiązany do tworzenia, organizacji stosownych warunków, co jest zapisane w podstawie programowej, a także w...