Autor: Lidia Kołodziejska
Mgr pedagogiki w zakresie nauczania początkowego i wychowania przedszkolnego, nauczyciel dyplomowany, dyrektor przedszkola.
Wszelkie relacje między ludźmi opierają się na zaufaniu. W relacjach dorosły – dziecko, rodzic – dziecko, nauczyciel – dziecko zwykle koncentrujemy się na zaufaniu dziecka do dorosłego. Zastanawiamy się nad tym, kiedy dzieci ufają dorosłym i co jako dorośli powinniśmy robić, by dzieci nam ufały. Warto jednak podkreślić, że każde zaufanie zakłada wzajemność. Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie sytuację, że obdarzamy zaufaniem osobę, która zupełnie nam nie ufa? Mało prawdopodobne. Pewna doza ufności jest potrzebna u obu stron. Zatem także w relacji dorosły – dziecko zaufanie dziecka do dorosłego musi iść w parze z zaufaniem dorosłego do dziecka. Warto zatem postawić sobie pytanie, czy my, dorośli, mamy zaufanie do dzieci.
Już od pierwszych chwil życia człowiek dąży do poznawania otaczającej go rzeczywistości. Dzięki procesom poznawczym zachodzącym w naszym umyśle mamy możliwość odbierania dochodzących do nas z otoczenia informacji, przetwarzania
ich i wykorzystywania, co przejawia się w naszej zdolności do poznawania
Czasami do naszych domów wprowadzają się zrodzone w dziecięcej wyobraźni potwory, duchy, groźne zwierzęta. Jeśli przyjdzie taki dzień, kiedy w naszym domu „zamieszkają potwory”, warto zastosować kilka strategii, by wzmocnić poczucie bezpieczeństwa dziecka. Oto kilka sposobów radzenia sobie z nimi.