Utwory prozaiczne w metodzie dynamicznych obrazów

Edukacja przedszkolna

Aby czytać, trzeba rozumieć, co pod czytanymi pojęciami jest ukryte, jakie znaczenie mają związki między pojęciami oraz w jakim kontekście mogą być użyte. W rzeczywistości wymaga to wiedzy, a wiedza rodzi się z doświadczenia. Przyswojenie języka ojczystego, ale także każdego innego, wymaga uczestnictwa w procesie badawczym, eksploracji samych pojęć, relacji między nimi, a przede wszystkim aktywnych doświadczeń wielozmysłowych, umożliwiających lokowanie swych językowych odkryć w stosownym kręgu tematycznym – kontekście.

W artykułach dotyczących stosowania metody dynamicznych obrazów systemu Edukacja przez ruch przedstawiałam dotąd propozycje pracy z tekstem literackim, który był przede wszystkim utworem wierszowanym. Rytm, powtarzalność związków wyrazowych, rym to elementy, które niezaprzeczalnie były wartością dydaktyczną, na której można było oprzeć aktywność dzieci i do niej się często odwoływać. Ruch i rytmiczne formy poruszania się inicjowane przez sekwencje czytanego tekstu, dopełniane kreśleniem, rysowaniem, aktywnością prowadzącą do powstania dzieła, stwarzały dzieciom możliwość wyrażania swej ekspresji, czyli naturalnej formy wypowiedzi charakteryzującej dzieciństwo. 

Nieco inaczej realizujemy zajęcia metodą dynamicznych obrazów, kiedy tekst literacki nie jest utworem wierszowanym, ale prozatorskim. Chociaż i proza ma swój specyficzny rytm, nie jest on miarowy, a dla małego dziecka, które dopiero przyswaja i rozwija język, rytm opowiadania, czytanej baśni, legendy itd. może być w ogóle niewyczuwalny. Proza nie operuje także tak lubianym przez dzieci rymem, chyba że w samej baśni autor zamieścił kilka rymowanych strof dla konkretnego celu. Rym w prozie jako okazjonalny element nie może być traktowany jako element bazowy, na którym oprzemy wyrażanie ekspresji dzieci i w oparciu o który zbudujemy w dziecku stosowny zbiór wrażeń zmysłowych, aby dziecko podjęło się samoistnie aktywności wyrażania swych doznań. 

POLECAMY

Dynamiczny obraz jako zbiór wrażeń potrzebnych do rozumowania 

Gdybyśmy przypomnieli sobie pierwsze teksty, które czytali nam rodzice lub nawet nauczyciele w szkole, doszlibyśmy do wniosku, że dorośli czytali dzieciom w pewien podobny sposób. Zawsze każda dorosła osoba czytająca tekst wzbogacała samo czytanie dodatkowymi elementami, np. wskazaniem kolorowego obrazka, dodaniem np. dźwięku adekwatnego do postaci, choć autor tekstu dźwięku w tekst nie włożył. Tatusiowe i mamusie, czytając dziecku, na ile to było możliwe, wcielali się w rolę bohaterów opowiadania, mimiką, gestem, intonacją wspierali i uzupełniali dodatkową porc...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Wychowanie w Przedszkolu"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI