Niestety, słowo kicz to nieco potoczne i bardzo mocno wartościujące pojęcie, które niełatwo zdefiniować nawet w gronie osób trudniących się zawodowo dyskursem o charakterze naukowym. To potoczne rozumienie niektórzy odnoszą do przesytu kolorów lub wielu elementów dekoracyjnych, także do ich różnorodności. Czasami o obrazkach dzieci także mówimy w kategorii dziecięcego kiczu, choć tę kategorię z uwagi na szacunek do niedoskonałych jeszcze i rodzących się umiejętności dzieci staramy się zrozumieć. Dzieci naśladują i powtarzają pewne elementy w swych zachowaniach, w tym zachowaniach artystycznych, stąd elementem naśladownictwa staje się sam kicz, dla samych wykonawców danego działa niebędący wcale tą kategorią. Zdarza się, iż pojęciem kiczu dorośli określają wszystko, co nie spełnia ich oczekiwań w sferze estetycznej, a szczególnie gdy w przedszkolu zauważają coś, co nazwać można zatrzymaniem czasu: zabawki sprzed 20 lat, tradycyjne formy prezentacji dzieł plastycznych, które nie uległy nawet pewnym przekształceniom, z gipsowymi krasnoludkami w trawie przedszkolnego ogródka włącznie. Pojęcie kiczu także jest bardzo subiektywne, pejoratywne, a sami plastycy, artyści mają problem z jego zdefiniowaniem. Argumentem kiczu s...
Sytuacje edukacyjne budujące wrażliwość przedszkolaka
Tak jak szata graficzna książki, tak wnętrze przedszkola, jego wystrój, cała zabudowa użytkowa tworzą specyficzną atmosferę, przekazują informacje, które mają wpływ na proces budowy wrażliwości przedszkolaków. Czasami jednak do przedszkola wkrada się to, co popularnie nazywamy kiczem, a pojęcie to jest czymś w rodzaju skrótu utworzonego w naszej głowie na skutek braku realizacji oczekiwań, które mieliśmy zanim wewnętrzny obraz przedszkola stał się naszym doświadczeniem.