Zadnieniem rozwoju emocjonalnego w przedszkolu warto się zająć zaczynając od małego eksperymentu. Zachęcam Państwa do przeprowadzenia go we własnej grupie przedszkolnej, zadając dzieciom jedno pytanie: „Jak się dzisiaj czujecie?”. Z reguły słyszymy jedną z dwóch odpowiedzi: „dobrze” lub „źle”. Zapewne odpowiedzi te są prawidłowe i zgodne z ich stanem emocjonalnym, jednak uczucia „dobre” i „złe” to dwa wielkie worki. Niektóre starsze dzieci potrafią powiedzieć „jestem wesoła”, „jestem zmęczony”, „jestem chory”, „tęsknię za babcią” itp. Proszę zwrócić uwagę na odpowiedzi w Państwa grupach. Jak wiele jest tych konkretnych wypowiedzi?
Często nie świadczy to o braku świadomości, czym jest tęsknota, szczęście czy zmęczenie, ale o braku przyzwyczajenia do nazywania swojego stanu emocjonalnego, braku potrzeby jego definiowania. Z kolei umiejętność nazywania swoich emocji to bardzo ważna kompetencja, która pozwala nam radzić sobie z różnymi sytuacjami społecznymi w dorosłym życiu. Dojrzewanie sfery emocjonalnej w wieku przedszkolnym jest fundamentem do radzenia sobie w trakcie kłótni z koleżanką z pracy, w rozmowie w banku, w radzeniu sobie ze smutkiem kogoś bliskiego, w reagowaniu na nagłe zachowanie obcej osoby, która chce nas obrazić, itp.
Skąd się biorą emocje? Literatura przedmiotu podaje, że emocje wyrastają z silnie utrwalonych mechanizmów mózgu, a połączenia nerwowe w toku rozwoju emocjonalnego ukształtowały się tak, aby umożliwiły nam przetrwanie. Emocje to intensywny stan umysłowy wywołany subiektywnie, nie poprzez świadomy wysiłek, któremu towarzyszą fizjologiczne zmiany. Z własnego doświadczenia wiemy, że w chwili odczuwania emocji zachodzą w nas zmiany, uśmiechamy się lub płaczemy, chcemy biec, skakać lub schować się, pocą nam się dłonie, boli brzuch lub serce wali jak szalone.
Z punktu widzenia zadań pedagogicznych psychologia prezentuje hierarchię artości, które określają istotę celów wychowania. Celami wychowania są takie zasoby emocjonalne jednostki, w których przeżywają emocje pomagające w radzeniu sobie np. w sytuacji wyzwania, przerażenia, ekscytacji, zniecierpliwienia itp. W ten sposób uczymy dzieci, aby zamiast uczucia gniewu uruchamiały emocję wybaczania, zamiast nienawiści pojednanie, zamiast zawiści podziw dla drugiego człowieka, zamiast smutku radość, zamiast zazdrości życzliwość...
Przedszkolne kłopoty, czyli jak bajka może pomóc w przedszkolnej codzienności
Grupa przedszkolna to dynamiczna, intensywnie przeżywająca wszelkie aspekty codzienności społeczność. Tutaj cały czas coś się dzieje. Nauczyciel każdego dnia spotyka się ze zbiorowością wielu różnych charakterów, nawyków, umiejętności w radzeniu sobie w środowisku rówieśniczym i wśród dorosłych. Każdy z maluchów przychodzi do przedszkola ze swoim bagażem emocji, jak również ze swoimi umiejętnościami radzenia sobie z nimi. Mimo iż mamy do czynienia z kilkulatkami, widzimy, że ich przeżycia nie są mniejsze od naszych, a wychowanie dzieci tak, aby radziły sobie z nimi to zadanie niezwykle ważne. Dlatego też obok zagadnień edukacyjnych o charakterze przyrodniczym, matematycznym, społecznym poświęcamy wiele czasu na rozwój sfery emocjonalnej.