W edukacji duży nacisk kładzie się na rozwój intelektualny. Dzieci nie tylko spędzają wiele godzin na nauce, ale także w domu podczas odrabiania zadanych prac. Ponadto atrakcyjność komputerowych gier i wielu innych łatwo dostępnych w internecie form zabawy sprawia, że często zostaje zachwiana równowaga pomiędzy rozwojem poznawczym, fizycznym i społecznym. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy, szczególnie jeśli utrzymuje się on przez dłuższy czas, stają się problemy zdrowotne. Według Światowej Organizacji Zdrowia zdrowie to nie jedynie brak choroby, ale poczucie dobrostanu w sferze fizycznej, psychicznej i społecznej. Czy muzyka może odgrywać pozytywną rolę w szeroko i całościowo pojmowanym zdrowiu człowieka? Czy nauczyciel poprzez muzykę może korzystnie wpływać na zdrowie i rozwój dzieci?
Autor: Dorota Zając
Dorota Zając
Obecnie prawie w każdej szkole uczą się dzieci posiadające orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, dzieci posiadające opinię o specyficznych trudnościach w uczeniu się lub inną opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej. Są też dzieci nieposiadające żadnej opinii, jednak wymagające pomocy psychologiczno-pedagogicznej z różnych przyczyn, np. z racji trudnej sytuacji rodzinnej. Wszyscy ci uczniowie to dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Zatem istotą pracy nauczyciela jest umiejętność organizowania zajęć edukacyjnych dla bardzo zróżnicowanej grupy uczniów. W jednej grupie mają prawo uczyć się m.in. dzieci szczególnie uzdolnione i z niepełnosprawnością intelektualną, dysleksją rozwojową, przewlekłą chorobą lub zaburzeniami zachowania.
Wszawica, nazywana fachowo pedikulozą, to chorobą pasożytniczą wywołaną przez wesz głowową (Pediculus humanus capitis, występuje we wszystkich krajach świata. Jest to powszechny problem, który nie zawsze jest oznaką braku higieny.