Nie będzie pożądany zarówno zbyt duży poziom energii, bo trudno będzie o koncentrację na zadaniu, jak i zbyt mały, gdyż może nie wystarczyć, aby utrzymać motywację i podjąć działanie. Umiejętność samoregulacji jest umiejętnością złożoną, a jej pełny wymiar osiągamy dopiero ok. 25. roku życia, kiedy to nasz mózg – a dokładniej płaty czołowe odpowiedzialne m.in. za kontrolę emocji, planowanie i podejmowanie decyzji – osiąga pełną dojrzałość.
Samoregulacja bywa błędnie utożsamiana z samokontrolą, ale pojęcia te nie są tożsame. Samokontrola wiąże się z podjęciem wysiłku służącego zablokowaniu pojawiającego się impulsu. Do dziś jeszcze w społeczeństwie pokutuje pogląd, że dziecko „grzeczne”, czyli najczęściej dobrze kontrolujące swoje impulsy, podporządkowujące się dorosłym, to pożądany wzór do naśladowania. Taki sposób funkcjonowania nie ma jednak najczęściej nic wspólnego z samoregulacją, a jak wiemy ze współczesnych badań, to ta druga umiejętność jest zwiastunem lepszych osiągnięć w późniejszym życiu.
POLECAMY
Self-reg – 5 obszarów funkcjonowania dziecka
Stuart Shanker, twórca teorii self-reg, opisując samoregulację, odnosi ją do pięciu obszarów: biologicznego, emocjonalnego, poznawczego, społecznego i prospołecznego.
- Obszar biologiczny dotyczy funkcjonowania układu nerwowego i jest zależny od temperamentu. Dzieci różnią się między sobą wrażliwością na bodźce występujące w otoczeniu. Część dzieci dość łatwo radzi sobie ze złożonością otoczenia, a część może być nadwrażliwa na określone wrażenia zmysłowe i łatwo ulegać przeciążeniu. W odpowiedzi na to przeciążenie dzieci mogą albo odcinać się od bodźców (wycofywać się), albo popadać w stan nadmiernej czujności, która będzie utrudniać im skupienie na zadaniu. Zróżnicowanie temperamentalne dzieci będzie się przejawi...