Udając się tropem literatury dziecięcej, w której bohaterami są babcia lub dziadek, należy zrobić kilka obowiązkowych przystanków. Zatrzymać się choć na chwilę przy tytułach, które już na stałe zapisały się jako piękne, wartościowe i ponadczasowe. Wziąć pod uwagę książki, w których babcią i dziadkiem staje się czasami ktoś niekoniecznie spokrewniony, ale bliski. Na przykład staruszek albo staruszka będący dobrymi sąsiadami, opiekujący się maluchami i spędzający z nimi czas.
POLECAMY
Moja babcia,
mój dziadek,
Małgorzata Swędrowska
Na regałach można znaleźć książki, które opowiadają albo o babci, albo o dziadku, ale są też i takie, w których te dwie sylwetki spotykają się oraz oddziałują na siebie na zasadach przeciwieństw lub jednoczesnego dopełnienia. Ten drugi przypadek występuje właśnie w książce Małgorzaty Swędr...