W naszej placówce dzieci mają do dyspozycji piękny duży ogród z dobrze wyposażonym placem zabaw. Pomimo tego o każdej porze roku obserwowałam dzieci kucające z patykami w rękach, pochłonięte kopaniem i grzebaniem w ziemi. Do wykopanych dołków wrzucały zerwaną trawę i kwiaty, tworząc mikstury lub inne kompozycje, np. ogniska na niby lub gniazdka i norki dla zwierząt.
Autor: Beata Skwarczowska
Nauczycielka z trzynastoletnim stażem w Przedszkolu Integracyjnym Montessori w Krakowie, miłośniczka przyrody i sztuk plastycznych.