Zrzędek kontra Wesołek. O różnicach w postrzeganiu rzeczywistości i możliwych zmianach na lepsze

Scenariusze

Zrzędek, Maruder, Gburek to bohaterowie wielu znanych opowiadań, bajek i filmów dla dzieci. Małych pesymistów odnajdziemy w Kwiatowym Mieście opisanym przez M. Nosowa, w wiosce zabawnych Smerfów, w gronie Siedmiu Krasnoludków, a nawet w zaprzęgu Świętego Mikołaja. Leniwemu przyjacielowi popularnej serialowej Pszczółki Mai – Guciowi też nie brakuje cech typowego ponuraka. Wszyscy oni są dość interesujący na swój sposób, poprzez bowiem bezustanne marudzenie wyróżniają się na tle innych bohaterów, irytując swoim zachowaniem wszystkich dookoła. Małych fatalistów znajdziemy również wśród naszych wychowanków.

Od czasu do czasu pojawia się w grupie mały malkontent, który absorbuje uwagę otoczenia, narzekając na wszystko i wszystkich wokół. Trudno zachować pogodę ducha przy dziecku, dla którego większość rzeczy i podejmowanych aktywności jest nudna, samodzielnie nie potrafi zagospodarować sobie czasu podczas zabaw swobodnych, błahe rzeczy wywołują szybko zdenerwowanie, a najmniejsze niepowodzenie urasta do rangi problemu. Najczęściej również nie podejmuje żadnych nowych wyzwań, z góry uważa bowiem, że i tak każde działanie skazane jest na porażkę. Marudzenie nakręca spiralę negatywnych emocji. Jedna przechodzi szybko w kolejną i następną. Energia małego dziecka koncentruje się negatywach, wyszukiwaniu wciąż nowych powodów do narzekania, a nie na szukaniu rozwiązań. Czasami niezadowolenie jest uzasadnione, wpisane jest bowiem w codzienną rzeczywistość, ale kiedy dziecko narzeka bez przerwy, to mamy duży problem, z którym warto byłoby się zmierzyć. Skąd biorą się mali pesymiści? Przyczyn takiego zachowania możemy upatrywać m.in. w nadmiernym perfekcjonizmie rodziców, którzy stawiając dziecku zbyt duże wymagania, nieadekwatne do jego możliwości, krytykują nadmiernie za każdą przytrafiającą się porażkę. Jest dużo prawdy w powiedzeniu: doskonali rodzice to biedne dziecko. Krytycyzm zaniża poczucie własnej wartości, zamiast przybliżyć dziecko do obranego celu może skutecznie doprowadzić do jego rezygnacji. Brak akceptacji, aprobaty ze strony najbliższych również wpływa na brak umiejętności polubienia siebie, a także doceniania innych. Innym powodem pesymistycznego patrzenia na świat może być brak umiejętności czekania na zaspokojenie swoich potrzeb. Czekanie jest zawsze czymś najtrudniejszym dla najmłodszych. Nie bez kozery jeden z zapisów podstawy programowej wychowania przedszkolnego ukierunkowany jest na zauważenie przez dziecko, „(…) że nie wszystkie przeżywane emocje i uczucia mogą być podstawą do podejmowania natychmiastowego działania, panowania nad nieprzyjemną emocją, np. podczas czekania na własną kolej w zabawie lub innej sytuacji”. Okazywanie niezadowolenia może być także wypracowanym skutecznym sposobem na osiągnięcie zamierzonego rezultatu, to zapewne jest efekt braku jasno określonych reguł. Dzieci szy...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Wychowanie w Przedszkolu"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI