Kompetencje emocjonalne w przedszkolu – dekalog rozwojowy Mądrego Dorosłego

Materiały partnera

Okres przedszkolny to czas, w którym dziecko na podstawie swoich doświadczeń uczy się siebie w kontekście emocji i relacji. Ważne są postawy dorosłych, które będą wspomagać ten proces. W tym okresie dojrzewania układu nerwowego nie da się przyspieszyć pewnych procesów, ale w sposób rozwojowy można stwarzać warunki, by im współtowarzyszyć. Co może Mądry Dorosły? Więcej, niż mu się wydaje. Fundamentalne implikacje w postawach rodziców, nauczycieli, terapeutów, które będą dzieciom ułatwiać doświadczanie kompetencji emocjonalnych, to:

1) ODDZIELAJ EMOCJE OD DZIAŁANIA – podstawą tej zasady jest zaakceptowanie faktu, że emocje są i nie da się ich eliminować tylko dlatego, że w danej chwili nam nie pasują lub są niewygodne. Zgoda na emocje nie oznacza zgody na zachowania. Dziecko musi wiedzieć, że ma prawo do odczuwania złości, smutku, zazdrości lub strachu, lecz nie ma prawa nikogo krzywdzić swoimi emocjami, łącznie ze sobą samym. Aby dziecko miało możliwość doświadczania tej różnicy w sytuacjach emocji, nazywaj zachowania, a nie cechy (to, gdy słyszy dziecko: „Jesteś głupi” vs. „Twoje zachowanie jest głupie”, stanowi znaczącą różnicę).

TA ZASADA POZWALA REGULOWAĆ EMOCJE POPRZEZ ZMIANĘ ZACHOWAŃ

2) MÓW JĘZYKIEM EMOCJI – dziecko w wieku przedszkolnym w odbiorze komunikatu konotuje od 4 do 5 słów, dlatego mówienie o emocjach jest optymalnym wykorzystaniem jego zasobów mózgu. Komunikaty, w których dorosły mówi: „Złości mnie, gdy teraz krzyczysz”, pozwalają dziecku wiedzieć, co odczuwa inna osoba, i chroni je przed tak zwanymi „psychozabawami” typu „domyśl się”. Ponadto język emocji staje się naturalnym językiem komunikacji i dzięki temu w sposób prosty uczymy, jak mówić, aby wyrazić swoje uczucia.

TA ZASADA UCZY NATURALNEGO JĘZYKA KOMUNIKOWANIA EMOCJI

3) NIE DEPRYMUJ EMOCJI DZIECKA – dzieci reagują emocjonalnie adekwatnie do możliwości rozwojowych układu nerwowego w danym wieku. Jeśli przedszkolak się smuci, bo jego zabawka się zepsuła, i płacze z tego powodu, to znaczy, że dla niego teraz jest to ważne. Postawa dorosłego, który mówi: „Czemu beczysz, jeszcze niejedna zabawka w życiu ci się zepsuje”, stawia dziecko w pozycji: „Cokolwiek się wydarza, nie jest wystarczająco ważne, żeby się smucić”. Więc takie dziecko zaczyna tłumić emocje lub reagować nadwrażliwie albo intensywniej, gdyż dorosły bagatelizuje jego świat ważności. Nieadekwatna reakcja dorosłego wzmacnia nieadekwatne reakcje dziecka.

TA ZASADA POZWALA NA UCZUCIE WAŻNOŚCI I UWAGI EMOCJONALNEJ

4) UCZ, CO ROBIĆ Z EMOCJAMI, A NIE, CZEGO NIE ROBIĆ – częstym początkiem reakcji na emocje dziecka jest zaprzeczanie temu, co ma miejsce, czyli: „Nie krzycz teraz”, „Nie złość się”, „Nie płacz” itd. Taki komunikat wzmacnia proces tłumienia emocji lub eksploracji na wyższym poziomie. „NIE” dla mózgu jest nie-obiektem, więc mózg będzie miał dużą potrzebę doświadczyć, czym jest „nie-krzyczenie”, „nie-złoszczenie”, „nie-płakanie”. Dlatego tak istotne jest to, aby mówić dzieciom, co mają robić albo jak mogą zareagować w sytuacjach emocjonalnych, a nie, czego nie robić. Skuteczne jest także dawanie alternatyw do wyboru, np. „Chcesz się przytulić?” czy „Chcesz zostać sam?” itp.

TA ZASADA KIERUJE DZIECKO NA ROZWIĄZANIA, A NIE NA PROBLEM

5) BĄDŹ AUTENTYCZNY - według wybitnego psychoterapeuty Carla Rogersa autentyczność oznacza umiejętność zachowania wewnętrznej spójności, umożliwiającej „dobre życie”, zwiększenie poczucia celowości i sensu. Jest to proces w dążeniu do równowagi w zaspokajaniu własnych potrzeb, przy równoczesnym życiu z innymi ludźmi w taki sposób, który spełnia potrzeby tych relacji. Jeśli nauczysz dziecko, że Twoje potrzeby są równie ważne jak jego oraz będziesz komunikować językiem emocji, jak na Ciebie wpływa dane zachowanie dziecka, będziesz mógł dzięki temu jako dorosły być spójny, a także będziesz uczył dziecko, że ono również ma do tego prawo. Prosta prawda autentyczności brzmi: „Powiedz, co czujesz; powiedz, czego potrzebujesz”.

TA ZASADA POMAGA „BYĆ SOBĄ”

6) MYŚL DŁUGOFALOWO – taki rodzaj myślenia „idzie” krok przed dzieckiem. To dorosły ma kalkulować, jakie są możliwe zachowania dziecka, gdy np. wchodzi z dzieckiem do sklepu pełnego zabawek, wraca do domu drogą, gdzie jest plac zabaw, a do grupy przedszkolnej dołącza nowe dziecko. To myślenie „do przodu” pozwala ustalić pewne zasady zachowań, ale też zaopiekować się emocjami dziecka. Wielu dorosłych czasami wychodzi z założenia, że oczywiste jest, jak dziecko powinno się zachować. Myślę, że dla jedynaka, który trafia po raz pierwszy do grupy przedszkolnej, nie jest oczywiste, jak powinno postąpić, gdy ktoś zabiera mu zabawkę. Bycie Mądrym Dorosłym to bycie takim, który przewiduje pewne sytuacje (jak dobry kierowca na drodze).

TA ZASADA POMAGA W ROZWIJANIU MYŚLENIA PRZYCZYNOWO-SKUTKOWEGO

7) BUDUJ POZYTYWNĄ PRZYNALEŻNOŚĆ – to, z jakich powodów dzieci przynależą do dorosłych, zależy od rodzaju uwagi, jaką prezentuje wobec dziecka dorosły. Jest to w dużej mierze związane z rodzajem atencji, jakiej dziecko doświadcza ze strony nauczyciela, rodzica, terapeuty itp. Jeśli są to powody negatywne, to też ta przynależność jest negatywna. Dobre myśli i przywiązania rodzą dobre zachowania. Zwracanie uwagi na to, co pozytywne, kształtuje jakość więzi. Jeśli są sytuacje, w których dziecko robi coś źle, ma prawo usłyszeć informację zwrotną, ale skoncentrowaną na tym, co zrobić inaczej, a nie, że jest „złe”. „Złe” dzieci zachowują się źle.

TA ZASADA POZWALA DZIECIOM ZWRACAĆ NA SIEBIE UWAGĘ Z POWODÓW POZYTYWNYCH

8) POZWALAJ DZIECIOM NA BŁĘDY – to, że dziecko popełnia błędy, jest częścią jego rozwijania się. To, jak dorosły reaguje na te błędy, może być częścią konstruktywnego rozwoju. Pierwszym elementem tej zasady pozostaje to, żeby dziecko potrafiło się do tego błędu przyznać. Zrobi to wtedy, gdy nie będzie czuło się przez dorosłego krytykowane, karane, oceniane i ośmieszane. Jeśli przyzna się do błędu i poczuje, że jest obok niego Mądry Dorosły, który chce go nauczyć, jak wyciągnąć wnioski, jak coś zmienić, żeby tych błędów nie popełniać, jak coś naprawiać, to będzie wiedziało, że błędy są tylko po to, żeby się na nich uczyć.

TA ZASADA UCZY, ŻE PRZYZNAWANIE SIĘ DO BŁĘDÓW JEST AKTEM ODWAGI, A NIE SŁABOŚCI

9) IDŹ NA KOMPROMISY – dobra definicja kompromisu to taka, w której ani dziecko do końca nie osiąga swojego celu, ani dorosły. Czyli spotykają się „pośrodku”. Jeśli dziecko chce się bawić, a w tym czasie nauczyciel/rodzic oczekuje, że będzie realizowało coś innego, to punktem wyjścia w stronę kompromisu jest zaprezentowanie swoich potrzeb/oczekiwań i zadanie pytania „A ty co o tym myślisz?” lub „Jak ty byś chciał?”. I np. dziecko mówi: „Chcę teraz bawić się klockami”, a rodzic/nauczyciel odpowiada: „Ja potrzebuję twojej pomocy w…”. I wówczas znalezienie się „pośrodku” jest negocjowaniem najlepszego rozwiązania (np. 15 minut zabawy, a potem pomoc dorosłemu lub odwrotnie).

TA ZASADA POMAGA SZUKAĆ ROZWIĄZAŃ, A NIE STAWIAĆ „NA SWOIM”

10) MIEJ RELACJĘ, A NIE RACJĘ – jakość relacji dziecka z dorosłym jest czynnikiem chroniącym dziecko w obszarze zachowań niepożądanych. Dzieci w wieku przedszkolnym mają prawo nie rozumieć pewnych norm i reguł oraz eksperymentować w zakresie ich stosowania, ale czasami z uwagi na silne więzi z dorosłym (rodzicem, nauczycielem) są w stanie regulować swoje reakcje ze względu na tego dorosłego, jego emocje i przywiązanie do niego. Jeśli w takiej relacji stawia się na więzi, to posiadanie racji w stwierdzeniu „Ja wiem lepiej, bo jestem dorosły” nie będzie konieczne. Oczywiste jest, że dorosły wie więcej, jednak nie daje mu to prawa do przedmiotowego traktowania dziecka.

TA ZASADA WZMACNIA JAKOŚĆ WIĘZI, A NIE DOMINACJĘ RELACYJNĄ

Powyższe zasady stosowane holistycznie przez nauczycieli i rodziców mogą dać efekt w obrazie Inteligentnego Emocjonalnie Dziecka, które będzie wiedziało, co jest emocją, a co zachowaniem, które rozumie ideę kompromisów, które będzie miało świadomość, co robić z emocjami, a nie, czego nie robić. Takie dziecko zostaje wyposażone w umiejętność reagowania w sytuacjach trudnych, skupia się na rozwiązaniach, a nie problemach, a przede wszystkim ma możliwość obserwować i przynależeć do Mądrego Dorosłego, który rozwija inteligencję emocji, żeby dziecko samo regulowało emocje, a nie żeby emocje robiły z tym dzieckiem, co chcą.

Kompetencje emocjonalno-społeczne u dzieci przedszkolnych stanowią kluczowy element ich rozwoju, kształtując podstawy zdrowego funkcjonowania społecznego. W tym okresie dzieci uczą się rozpoznawać i wyrażać swoje emocje, rozwijając jednocześnie umiejętność rozumienia uczuć innych. Wspieranie tych kompetencji jest możliwe na wielu płaszczyznach. Dzieci uwielbiają pracować m.in. z grami multimedialnymi czy ćwiczeniami interaktywnymi. Przykładem takiego wsparcia jest Eduterapeutica lux Kompetencje emocjonalno-społeczne PRZEDSZKOLE. Doskonale sprawdzając podczas zajęć z pedagogiem, ale i podczas zajęć ogólnych z nauczycielem.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI